Autor |
Wiadomość |
mumin54 |
Wysłany: Pią 18:21, 16 Cze 2006 Temat postu: Zapalarka |
|
+ Przełącznik + źródło prądu |
|
|
Formaldehyd |
Wysłany: Pią 8:14, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
lampa błyskowa + kondensator 1500uF/250V + opornik 10 omów + dłuuuugi kabel = ŁUBUDU |
|
|
Czareq |
Wysłany: Czw 17:28, 15 Cze 2006 Temat postu: zapalnik |
|
Ja robiłem zapalnik do prochu z petard używając kawałka grafitu o oporności ok 4 Ohm. Wystarczy dwa kabelki zacisnąć na końcach grafitu, umieścić w solidnym pojemniku z prochem (ja wyspawałem rurkę - zdetonowałem w bunkrach na za murkiem ceglanym) potem należy to zasypać prochem i zamkąć. Aby to zdetonować będziemy potrzebować źródła napięćia ok 9-12V o wydolności prądowej od 2 do 3,5 Ampera. Najlepszy jest monoblok UPS 12V o pojemności 5 Ah (koszt na allegro ok 25 zł). Reszta jest prosta, podłączyć no i zdetonować (ja użyłem opóźniacza zrobionego na układzie NE555 z opóźnieniem ok 30 sekund) Pozdrawiam |
|
|
Formaldehyd |
Wysłany: Wto 21:38, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
Owszem, ale kiedy mają się dziać rzeczy nieprzewidziane, lepiej włożyć więcej kasy na dłuższy i grubszy drut |
|
|
mumin54 |
Wysłany: Wto 21:15, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
Tak, ale bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze ... |
|
|
Formaldehyd |
Wysłany: Wto 16:53, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
muminek napisał: | Trzeba dodać, że w przypadku detonacji MW zawsze trzeba zachować ostrożność, a linia strzałowa (kabel) musi być odpowiednio długi... |
Owszem, ale nie należy dawać za długiego, bo wtedy nie wiadomo co się stanie! Rezystancja nie śpi! Jak będzie za długi, rezystancja będzie duża i zapalnik odpali albo nie - dotyczy to zwłaszcza zapalników z oporników. Przy zwiększaniu długości moża zrobić 2 rzeczy:
1) Kupić kabel o większej średnicy
2) Zwiększyć napięcie do niego wpuszczane i/lub rezystancję wewnętrzną źródła zasilania - im mniejsza, tym lepiej
Polecam wykonać obydwa warianty |
|
|
mumin54 |
Wysłany: Wto 8:37, 06 Cze 2006 Temat postu: Linia strzałowa |
|
Trzeba dodać, że w przypadku detonacji MW zawsze trzeba zachować ostrożność, a linia strzałowa (kabel) musi być odpowiednio długi...
Wniosek: Lepiej kup więcej kabla - ręki nie dokupisz... |
|
|
Formaldehyd |
Wysłany: Nie 21:51, 04 Cze 2006 Temat postu: zapalniki elektryczne |
|
Zapalniki elektryczne są przydatne do testowania ładunków wybuchowych. Aby je zrobić potrzebujesz:
-komplet (100szt.) lampek choinkowych, kolor i melodyjka nieważna.
-10...25 metrów kabla podwójnego, bez ekranu, średnica miniumum 0,5mm.
Lampki choinkowe można kupić wszędzie za grosze. ale muszą to być żarnikowe lampki! Nie może to być tzw. ryż. Nie mogą one także być na stałe przylutowane do kabelków. Wyjmujemy jendną z nich z oprawki i delikatnie usuwany szkło np. łamiąc je kombinerkami. Żarnik musi być przy tym nietknięty! Nie usuwany całego szkła, zostawiamy ok. 1/3 wysokości całej lampki po to, aby druciki od niej się trzymały. Po kilku próbach się udaje
Ucinamy oprawkę tej lampki, zostawiając ok. 3-centymetrowej długości kabelki. Obieramy je z izolacji, tak jak druciki po jednej stronie kilkunastometrowego kabla. Skręcamy je, delikatnie izolujemy.
Przygotowany wcześniej zapalnik wkładamy do oprawki i mocujemy do materiału wybuchowego. Umieszczamy bombę w bezpiecznej odległości i w odpowiednim momencie puszczamy zasilanie z zasilacza 9V/500mA albo mocniejszego i/lub o wyższym napięciu. Najlepszy jest akumulator samochodowy.
Jeżeli ktoś nie lubi "partaniny", niech kupi taśmę oporników 3 omy/0,125W. Można kombinować z rezystancją, zaś moc najwyższa może być 0,25W. Inaczej opornik się nie przepali i nie będzie wybuchu! Mocujemy nóżki opornika do kabla i na kabel puszczamy napięcie z akumulatora samochodowego.
Miłej zabawy! |
|
|